niedziela, 30 października 2016

Wróg publiczny: czas na zajęciach

Przedział czasowy, jaki masz na zagospodarowanie lekcji czy warsztatu często nie jest uzależniony od ciebie. Sztywne ramy godzinowe często daje zleceniodawca lub jest to po prostu uzależnione od czasu trwania godziny lekcyjnej. Warto przed wejściem na zajęcia przygotować taki zasób materiałów, który pozwoli uniknąć stresujących sytuacji "z zegarkiem w ręku".

Ile mam czasu?

Na wstępie warto wsłuchać się w słowa swojego zleceniodawcy i doprecyzować, jaki czas mamy na przeprowadzenie zajęć. W przypadku nauczycieli jest to dość proste. Jeśli jednak są to zajęcia pozalekcyjne lub prowadzone zewnętrznie warsztaty firmowe czy szkolne, z godzinami może być różnie.
Zapytaj zatem konkretnie, w jakim czasie masz zrealizować zadany temat. Ekstremalnie ważne w tym przypadku jest ustalenie, czy chodzi o godziny lekcyjne (45 minut) czy zegarowe. Dla szkoleniowców i nauczycieli w grę wchodzą zwykle te pierwsze.

Ile materiału w jakim czasie?

Zawsze lepiej zakładać, że grupa pracuje szybko. Nie jesteś w stanie oszacować, w jakim tempie ćwiczenie będzie zrobione, ile będzie pytań, czy grupa będzie skora do współpracy. O ile wcześniej wiesz, z kim masz do czynienia, sprawa jest nieco łatwiejsza. Będąc nauczycielem i prowadząc zajęcia z jedną klasą, wiesz jaki jest jej tryb pracy. Wchodząc z warsztatami, możesz wstępnie ułożyć w swojej głowie plan, a twoje założenia będą bardziej trafne, niż w przypadku wchodzenia do nowej grupy.

Grupa za wolno pracuje

Kiedy wydaje Ci się, że na zadane ćwiczenia może zejść więcej czasu niż w twoim planie, przygotuj się na dużo częstsze kursy po sali, aby pomagać grupom rozwiązać problemy, które utrudniają ukończenie ćwiczeń o czasie. Ważne jest, aby nie zostawiać grup samych sobie. Jako osoba prowadząca zaglądaj przez ramię i patrz, czy współpraca w grupie idzie w miarę składnie, a w razie potrzeby interweniuj. Musisz też umieć wywnioskować dlaczego dane ćwiczenie idzie opornie. Odpowiedzi może być kilka. 
  • grupa nie widzi sensu/użyteczności w prowadzonym temacie (to dość częste w przypadku obowiązkowych zajęć, przychodzi ktoś z zewnątrz na lekcje albo jako nauczyciel w ramach programu zmieniasz formę zajęć na warsztatowe)
  • ćwiczenie jest niejasne
  • ćwiczenie jest za trudne
Po zdefiniowaniu problemu łatwiej będzie znaleźć rozwiązanie, a tym samym przyspieszyć trochę pracę nad zadaniem. Dobra wiadomość jest taka, że tego typu trudności często nie wynikają z naszego nieprzygotowania tylko z wewnętrznej specyfiki grupy. Warto zatem na początku zajęć poświęcić czas na wyjaśnienie użyteczności tematu i ćwiczenia integracyjne.

Grupa za szybko pracuje

To częste utrapienie osoby prowadzącej warsztat. Jeśli grupa za szybko kończy pracę nad ćwiczeniem, możemy domniemywać, że nasz czas, który założyliśmy na wykonanie ćwiczenia jest po prostu zbyt szeroki. Zdarza się to najczęściej kiedy wprowadzamy zadanie po raz pierwszy i nie było ono nigdy wcześniej testowane. Dlatego:
  • przy projektowaniu ćwiczeń zakładaj zawsze możliwy najkrótszy czas na jego wykonanie
  • staraj się dopasować ćwiczenia do grupy wiekowej, do której je kierujesz (pamiętaj jednak, że w każdej szkole czy grupie mogą występować dysproporcje, nie warto zatem wydawać osądów, że dana grupa nie ma pojęcia o temacie, który prowadzisz; osoby dobrze zorientowane zawsze mogą występować jako pomocnicy warsztatowi)

Rezerwa

Warto mieć w kapeluszu kilka dodatkowych aktywności, które możesz wykorzystać, kiedy coś pójdzie nie tak. Kiedy grupa za szybko pracuje i zostanie czas albo jakieś ćwiczenie wypadnie z obiegu (z różnych przyczyn) można wówczas bezstresowo zajrzeć w listę rezerwowych zadań. Nie ma nic bardziej napinającego umysł niż świadomość, że do końca zajęć zostało jeszcze sporo czasu, a arsenał narzędzi edukacyjnych jest na wyczerpaniu. Wiąże się to z przykrymi konsekwencjami (głównie dla naszego wewnętrznego odbierania swojej skuteczności), jak wcześniejsze wypuszczenie grupy z lekcji czy pretensje, że opłata za zajęcia obejmowała dłuższy czas.
  • do każdego tematu możesz przygotować kilka dodatkowych ćwiczeń (związanych ze stricte zadanym tematem)
  • możesz po prostu stworzyć pakiet uniwersalnych aktywności, które nie dotyczą zadanego tematu, ale są użyteczne - np. trening integracyjny, kolorowe układanki na rozluźnienie atmosfery, ćwiczenia wyjściowe (wyjście z roli, zakończenie tematu)
  • uniwersalne jest zawsze przygotowanie filmów edukacyjnych (krótkich), które powinny być integralną częścią zajęć i dyskusja o nich - ważna uwaga: filmy mają mieć walor edukacyjny, a nie być zwyczajnym klinem na wolne minuty!

Ważne elementy zajęć, które są czasochłonne, a nie powinno się z nich rezygnować

Pamiętaj, że jest kilka elementów, które zawsze (albo prawie zawsze) mają miejsce na warsztatach, lekcjach. Warto zwrócić na to uwagę, zwłaszcza jeśli dopiero zaczyna się przygodę edukacyjną.
  • lista obecności - właściwie zawsze się pojawia; może być czytana albo każdy z uczestników wpisuje się sam; czas może się wydłużyć jeśli prowadzisz zajęcia z obcokrajowcami (problematyka wymowy nazwisk)
  • ćwiczenie integracyjne - startowe; warto poświęcić na to chwilę, aby zajęcia nie były suchym wykładem do anonimowego tłumu; podczas takiego ćwiczenia każdy ma szansę się lepiej poznać lub po prostu wyluzować i zobaczyć, że nie będzie to standardowa lekcja
  • ewaluacja warsztatów - na samym końcu zajęć polecam poświęcić chociaż pięć minut, aby każdy z uczestników na kartkach napisał co mu się podobało, a co wymaga poprawy w warsztacie; jest to cenna informacja dla ciebie w jaki sposób możesz udoskonalić swoje ćwiczenia
  • przerwa - w zależności od rodzaju warsztatu, jaki prowadzisz (czy w ramach lekcji czy nie) musisz założyć, że uczestnicy warsztatu będą spragnieni przerwy na siku, picie, jedzenie, papierosa, telefon; aby uniknąć nieprzyjemnego wiercenia na matach lub krzesłach, pomyśl w którym momencie zrobisz przerwę i ile tych przerw będzie; z doświadczenia polecam 2-3 krótkie przerwy niż jedna masywna, długa, żeby uczestnicy warsztatów nie rozeszli się po budynku i nie wkradło się im do głowy poczucie senności, znudzenia lub kompulsywnego patrzenia na zegarek (co dla prowadzącego jest kolejnym stresorem)
  • jeśli prowadzisz zajęcia e-learningowe, webinary, cokolwiek co nie jest związane z siedzeniem fizycznie na sali, również pamiętaj o tym, aby nie trzymać swoich kursantów za długo przed monitorem  

Nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkiego...

...ale jesteś w stanie przygotować się jak najlepiej do wszystkich niespodzianek.
Podobnie jak zbyt szybkie zakończenie warsztatu można dość łatwo przesadzić z przeładowaniem zajęć. Zbyt dużo aktywności, poganianie uczestników lub bieg przez płotki pod koniec lekcji sprawią tylko, że poczujesz wewnętrzne napięcie, a uczestnikom w najlepszym przypadku przegrzeją się zwoje mózgowe.
Aby temu zapobiec na koniec zajęć możesz przygotować luźniejsze zadania, których ominięcie nie sprawi, że część materiałów zostanie niezrealizowana. Również dobrym pomysłem jest przygotowanie materiałów powarsztatowych, gdzie uczestnicy znajdą przydatne linki lub materiały, które pozwolą im w miarę możliwości uzupełnić wiedzę.

Dlatego w swoim planowaniu warsztatów zaplanuj również czas.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz